Uważaj na „znajomych”

Są jednak także przestępcy, którzy korzystają z inter-netu w bardziej umiejętny sposób. Szczególnie chętnie robią to stalkerzy, dla których Facebook jest doskonałym narzędziem. Dlatego do nieznajomych „znajomych” należy podchodzić z dużą ostrożnością. Przekonuje o tym sprawa 18-letniej Nony Belomesoff z australijskiego Sydney. Dziewczyna zwróciła na siebie uwagę mężczyzny o nazwisku Christopher Dannevig, który postanowił zawrzeć z nią bliższą znajomość. Nie było to trudne. Uważna lektura profilu, w którym 18-latka opisywała kolejne fakty ze swojego życia, pozwoliła poznać jej zainteresowania oraz słabe punkty. Szczególną uwagę stalkera zwróciła jej widoczna sympatia do zwierząt. Postanowił wykorzystać ją, by skłonić dziewczynę do spotkania. Z założonego specjalnie w tym celu fałszywego profilu, napisał do niej, przedstawiając się jako specjalista ds. rekrutacji, który szuka pracowników do jednego ze stowarzyszeń zajmujących się pomaganiem zwierzętom. Zdobył jej zaufanie, po czym poinformował, że w organizacji pojawił się wakat.

Przekonał też 18-latkę, że jest wymarzoną kandydatką i umówił się na rozmowę „o pracę”. Podczas spotkania powiedział, że zawiezie ją do stowarzyszenia, którego siedziba znajduje się poza granicami miasta. Ta ochoczo zgodziła się, licząc na zdobycie wymarzonego zatrudnienia. Zamiast tego znalazła śmierć. 22-letni Christopher udusił ją w odludnym miejscu. W 2010 roku został za to skazany na dożywocie z możliwością starania się o warunkowe zwolnienie po odsiedzeniu 21 lat.

Ciąg dalszy artykułu  Śmierć czatuje na facebooku: https://wangielskimogrodzie.pl/tag/smierc-czatuje-na-facebooku/

Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Życie
Komentarze są zamknięte

Check Also

Zalety wypożyczania sprzętu budowlanego w porównaniu do zakupu: oszczędność kosztów i elastyczność.

W dzisiejszym dynamicznie rozwijającym się sektorze budowlanym, przedsiębiorstwa i indywid…