Dom Sport Tomasz Żocholl – Od strongmena do armwrestlera cz. 2

Tomasz Żocholl – Od strongmena do armwrestlera cz. 2

7 minut czytane
1
0
2,258
siłowanie na rękę

W armwrestlingu trenujemy przede wszystkim górne partie mięśni, ręce i plecy. Jest to trening ukierunkowany na zdobywanie specyficznej siły w określonych kątach pracy bicepsa, a przede wszystkim – na aspekty techniczne walki przy stole. W StrongMan trenuje się wszystkie główne grupy mięśniowe: nogi, plecy, barki, klatkę.
Jak wspomina Tomek, trening Strong-Mana, a przede wszystkim zawody siłaczy, są dużo bardziej wyczerpujące niż zawody armwrestlingowe; głównie z uwagi na wykorzystywaną liczbę grup mięśniowych.

– Jednak StrongMan i armwrestling to nie tylko różnice, ale także podobieństwa – dodaje zaraz były strongman. – Obie te dyscypliny łączy fakt, że są to sporty siłowe, choć armwrestling jest znacznie bardziej techniczny i walczymy z przeciwnikiem, a nie z ciężarem. Postanowiłem jednak wykorzystać doświadczenie zdobyte w tamtej dyscyplinie do siłowania się na rękę.
Ponieważ klub armwrestlerski „TitanArm” z Opola znajduje się na terenie tej samej siłowni, w której trenował i armwrestling zyskuje coraz większą popularność, postanowi! spróbować i zobaczyć, co z tego wyniknie. Po kilku treningach przy stole, raczej z ciekawości niż z zamiarem sprawdzenia się, pojechał na pierwsze zawody do Dzierżoniowa. Warto było, bo udało mu się tam pokonać bardzo doświadczonych zawodników.

Tomasz Żocholl
Tomasz Żocholl

– Pomyślałem wtedy, że mam predyspozycje fizyczne do siłowania się w ten sposób i postanowiłem spróbować trenować na serio – wspomina.

W Dzierżoniowie zajął dwa drugie miejsca: w kategorii +95 kg i w kat. open ręki lewej.

Dwa miesiące później został mistrzem Polski amatorów kategorii +95kg prawej i lewej ręki. W kolejnym roku startów na prestiżowych zawodach Orawa Armwrestling Challenge zajął trzecie miejsce w kategorii +95kg ręki prawej i zakwalifikował się do Pucharu Świata Zawodowców Nemiroff World Cup. Obecnie jest wicemistrzem Polski kat +1 lOkg ręki lewej i przygotowuje się do kolejnych startów.
– Myślę, że odnajduję się w armwrestlingu, choć cały czas się uczę i przy stole doskonalę techniki – opowiada swoje wrażenia. – Armwrestling to sport, który, w przeciwieństwie do strongman, można trenować przez całe życie. Ponadto ujęło mnie, że jest dyscypliną, w której występuje ponad pięćdziesiąt różnych technik walki. W trakcie pojedynków trzeba błyskawicznie podejmować decyzje i instynktownie reagować na ataki przeciwnika. Liczy się szybkość, siła, technika, wytrzymałość i odporność na stres.
Ale sentyment do niedawno zakończonej dyscypliny pozostał, głównie z racji atmosfery, jaka towarzyszyła tamtym zawodom. – To było wspaniałe wydarzenie, gdy ciągnęliśmy samolot, w nocy, na wojskowym lotnisku w Świdwinie, w towarzystwie żołnierzy z pochodniami – opowiada z przejęciem. – Wszystko odbyło się na cześć lotników, którzy zginęli w katastrofie samolotu CASA w Mirosławcu. Nie zabrakło też śmiesznych momentów, kiedy po zawodach StrongMan w Rewalu, rozgrywanych na plaży w Niechorzu, główny prowadzący, Irek Bieleninik, został przez nas oblany szampanem, a później wrzucony do morza. Generalnie w StrongMan nie brakowało zabawnych sytuacji i żartów, ale nie brakowało też sytuacji niebezpiecznych i bolesnych kontuzji.

Jednak jako czynny zawodnik nie wyklucza, że w swoim życiu zasmakuje jeszcze innego sportu.

– Może będzie to MMA, które krótko trenowałem w klubie Lutadores Opole z najlepszym ciężkim zawodnikiem w Polsce? – zastanawia się przez chwilę. – Było to bardzo ciekawe doświadczenie z uwagi na to, że są to treningi wydolnościowe i techniczne, a mnie jako strong-manowi przy tak dużej wadze nie było łatwo wytrzymać na macie kilku rund sparingów z przeciwnikiem. Dobrze szła mi walka w parterze z uwagi na moje rozmiary i siłę, a szczególnie obalenia, ale nad tym muszę się jeszcze zastanowić.

Reklama: Tynkowanie maszynowe Rzeszów

 

  • siłowanie na rękę

    Tomasz Żocholl – Od strongmena do armwrestlera cz. 1

     Kiedyś ciągnął samolot i TIR-a, a teraz siłuje się na ręce. Czy były strongman może zaist…
Załaduj więcej podobnych artykułów
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Sport

1 Komentarz

  1. […] Tomasz Żocholl – Od strongmena do armwrestlera cz. 2 […]

Check Also

Trendy w wypożyczaniu elektronarzędzi: co jest na topie?

W dzisiejszym dynamicznym świecie, w którym branża budowlana i remontowa stale ewoluuje, r…